Do nowenny pompejanskiej namówiła mnie moja mama. Nie pamiętam już który raz odmawiam. Wszystko to, o co prosiłem Matkę Bożą zostało mi dane.
Jest pokusa złego, aby przestać odmawiać, szczególnie gdy się jest zmęczonym lub pojawiają się wątpliwości. Trzeba mieć siłę i wiarę a Matka Boża nigdy nie opuści tych, którzy się do niej uciekają.
Nowenna pompejańska nie działa. Odmawiałam już dwa razy w tej samej intencji i nic i jest nawet jeszcze gorzej
Jeśli modlitwy pomagają to tylko duszom w zaświatach.
Procent potwierdzonych dokonanych cudów sięga poniżej 1%.
Oczywiście w sprawach materialnych intencje są bezsensowne.
A niby czemu w sprawach materialnych bezsensowne?
Skoro Bóg troszczy się o tak z pozoru blachy problem jak to,że goście weselni nie mają wina, przecież to najbardziej próżna intencja a jednak Bóg ja wysłuchuje.
A co do wysłuchanych intencji to bardzo prosta odpowiedź według wiary waszej niech się stanie
Wierzysz 1% tyle otrzymasz.
Historia z Kany Galilejskiej ma inne znaczenie i symbolikę. Proszę przestudiować dokładne pismo święte a nie posługiwać się pustymi frazesami.
Jeśli uważa się Pani za mesjasza to proszę wskrzeszać umarłych i rozmnażać chleb i ryby wśród głodujących.
Może to o c prosisz nie jest zgodne z wolą Bożą. Nowenna Pompejańska to nie koncert życzeń.
Proponuję odmówić o dar żywej wiary Nowennę Pompejanską
A potem prosić o co Ci potrzebne.