Chciałam podzielić się swoimi świadectwem uzdrowienia. Od zawsze miałam problem z nieregularnym okresem i bardzo bolesnymi miesiączkami. Po wielu latach szukania przyczyny okazało się, że choruje na pcos i prawdopodobnie insulinooporność. Diagnoza na podstawie wyników hormonów i obrazu obu jajników. Jestem dawno po 30, nie mam męża ani dzieci. Dowiedziałam się, że jeżeli teraz się nie zdecyduje na dzieci, to za 3 lata nie będzie na to szans, a jestem samotna.
Po diagnozie Doktor zlecił mi dodatkowe badanie „rezerwy jajnikowej”, insulinę. Załamałam się, po czym przypomniałam sobie, ze kiedyś już zwróciłam się do Matki Bożej Pompejańskiej i mnie wysłuchała. Zaczęłam odmawiać nowennę. Zdążyłam odmówić 3 dni nowenny, po czym odebrałam wyniki. Lekarz był zaskoczony, powiedział, że nie spodziewał się takiego wyniku i nie wie, co ma powiedzieć.
Wynik był bardzo dobry. Stał się cud, choroba się cofnęła, hormony w normie, insulina też, mam jeszcze dużo jajeczek i szansę na dzieci. Mimo wielu dużych pęcherzyków na jajnikach, wszystko jest dobrze, odbywa się prawidłowo. Jestem bardzo wdzięczna Matce Bożej, chociaż nie umiem dobrać słów i nie wiem, jak jej za to podziękować, pomyślałam że podziękuję pisząc świadectwo.
Chciałam też podziękować sw. Charbelowi, do którego wiele razy zwracam się z prośbą o zdrowie swoje i bliskich i wiele razy się za mną wstawił. Dziękuję też sw. Gerardowi Majella, patronowi matek rodzących, do którego zwróciłam się o wstawienie się za moją prośbą, abym mogła mieć dzieci i aby Bóg mnie nimi obdarował.
Jestem wdzięczna bardzo, bardzo, dawno nie spotkał mnie taki cud!
Ja tez mam pcos i insulinoopornosc i mam dwójkę dzieci oczywiście wymyślonych Nowenna Pompejańską
Też mam insulinoopornosc, bierzecie leki, czy tylko dieta?
Ja brałam leki ale zle się czułam miałam skoki ciśnienia i wachania nastroju.Poprostu zmieniłam styl życia i już 6 lat mam ustabilizowany IO.Jak masz ochotę to podaj mi swoje namiary chetnie napisze ci co robić.
Będę wdzięczna, megif78@wp.pl
Miało być wymodlonych Nowenna -przepraszam za błąd
Cud. Ja też choruje na pcos i insuliodporność. Już dobre 3 lata. Jeszcze długie leczenie mnie czeka. A co do dzieci to nie wiem. Mam nadzieję, że mimo tych chorób, że będzie dane mi kiedyś móc mieć dzieci. A mam dopiero 27 lat.