Już w drugim tygodniu modlitwy Maryja zadziałała. Mój mąż zaczął myśleć i zaczął odstawiać leki nasenne, które już jadł jak cukierki. Prosiłam aby je ograniczył, a on odstawia je to dość długi proces i to trwa, jest pod kontrolą psychiatry, wszystko idzie w dobrym kierunku, ufam, że do końca się wyzwoli z tego nałogu.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy