Jestem w trakcie odmawiania nowenny pompejańskiej. To moja pierwsza nowenna w intencji zdrowia mojego męża, który jest po bardzo poważnej operacji. Choroba pojawiła się z nienacka. Mąż poszedł do szpitala na zwykłe badanie a okazało się, że stan jest na tyle poważny, że zagrażał życiu. I się zaczęło. W trakcie pierwszych dni po diagnozie nie byłam w stanie się modlić, szpetałam tylko Jezu Ty się tym zajmij i ufam Tobie. Wiele osób podjęło się w tym trudnym dla mnie i mojej rodziny czasie nowenny pompejańskiej. Modlitwa różańcowa i zawierzenie dodawały mi siły i zdarzało się, że opuszczał mnie lęk o życie męża, który mi towarzyszył i towarzyszy nadal. Wiedziałam, że powinnam podjąć się trudu odmawiania i rozważania modlitwy różańcowej, nowenny pompejańskiej. Jeszcze daleka droga przed nami w jego powrocie do zdrowia ale ufam, że Maryja da mu zdrowie. Nowenna pompejańska jest dla mnie wytchnieniem w tym trudnym czasie. Zawierzam się Tobie Matko.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy