Szczęść Boże.Odmówiłem już kilkanaście Nowenn, ale po kilku ostatnich, nie umiałem napisać świadectwa, nie widziałem zmian. Teraz gdy minęło kilka lat, widzę, że sprawy zdrowia wnuków przybrały właściwy kierunek.Po staraniach dzieci,lekarze podjęli leczenie w Stolicy i widać zmiany na lepsze. Modliliśmy się z Żoną, Nowenną za nawrócenie dzieci. Nadszedł czas przygotowań dziecka do komunii i widać większe zaangażowanie w modlitwie i spotkaniu z Bogiem. Ostatnia Nowenna,pół roku temu z Żoną, modliliśmy się o zdrową ciążę i narodzenie zdrowego dziecka. Mija kilka miesięcy od narodzin wnuczki, przyszła na świat bez komplikacji, rośnie i rozwija się zdrowo.A co najważniejsze ,wniosła radość i umocniła rodziców. Cieszę się KRÓLOWA RÓŻAŃCA ŚWIĘTEGO rozpaliła w Nas modlitwę Nowenną Pompejańską. Z perspektywy czasu widzę, jak modlitwa zmienia Nas i nasze życie, jak czuję potrzebę modlitwy. Z Bogiem.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy