Nowenne Pompejanska odmawiałam w intencji mojej mamy Marianny ,ktora nagle z dnia na dzień przestała chodzić, stwierdzono u niej wiotkie porażenie kończyn dolnych nogi lewej. Po odmówieniu części błagalnej, noga mojej mamy zaczęła byc coraz bardziej sprawna,mama zaczęła się sie poruszać z pomocą balkonika. Po zakończeniu Nowenny po 15 sierpnia,zaczęłam zauważać znaczna poprawę w funkcjonowaniu mamy, potrafiła już momentami opierając się o stolik wstać samodzielnie. Obecnie mama znajduje się na rehabilitacji,mam wielką ufnosc w to ze Matenka dalej będzie wstawiać się za moja mama u Swego Syna i Ojca i wyprosi dla niej uzdrowienie.Kocham Cię Matenko.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy