Nowennę pompejańską odmawiam od początku choroby nowotworowej mojej córki. Córka zachorowała na raka trójujemnego hormononiezależnego piersi. Jeden rok i 10 miesięcy wcześniej. Miała wtedy 32 lata. Była podwójna mastektomia i 10 serii chemii (czerwona i biała). Jest to najzłośliwszy rodzaj raka o najgorszym rokowaniu. Od początku choroby wiele osób się modli w jej intencji. Obecnie córka czuje się dobrze. Badania nie wykazują przerzutów. Dziękuję Matce Bożej z Pompejów za każdy dzień życia córki.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy