Moja córka miała złamane paluszki. Pierwsza operacja nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Jeden paluszek nie rosnął, drugi był zdeformowany. Matka Boża tak pokierowała wszystkim, że druga operacja miała miejsce w szpitalu w którym pracuje rewelacyjny lekarz. Córcia jest w trakcie leczenia, wszystko ładnie się goi, dzięki Bogu nie ma żadnych komplikacji. Wierzę, że Maryja czuwa nad moją rodziną.Dziś jechałam samochodem i niestety wymusiłam pierwszeństwo. Na szczęście ani mnie ani kierującej samochodem z przeciwka nic się nie stało. Samochody również nie poniosły uszczerbku. Zawsze modlę się przed każdą jazdą i Maryja nawet mimo moich błędów, pośpiechu zatroszczyła się o mnie i innych. Przepraszam Maryjo za to co złe we mnie i dziękuję za wszystko co robisz dla mnie i moich bliskich mimo tylu moich wad i grzechów.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy