Witam, pompejankę zaczęłam odmawiać w 2015. Namówiła mnie do modlitwy teściowa.Maryja wysłuchała mojej modlitwy o pracę choć na krótko ale była,bo później zachorowałam.Pozniej o pracę dla męża.Po operacji kręgosłupa też modliłam się o zdrowie,jak na razie jest dobrze. Wiem że o co Mateńki nie proszę zawsze mnie wysłucha i na swój sposób pomoże.Czuję jej obecność przy sobie.Ta modlitwa może zdziałać cuda.Gleboko wierzę że gdzieś jest to wstawiennictwo Matki Bożej.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy