Kilka lat temu modliłam się do Matki Bożej Pompejańskiej, dziś mogę napisać, że moja modlitwa została wysłuchana w 100%. Modliłam się o dobrego męża, nie chciałam księcia z bajki, po prostu żeby był dobrym, kochającym człowiekiem, dla którego rodzina i wartości, także religijne będą ważne w życiu. Jestem mężatką trzy lata, mąż jest kochający, dobry, wierny i szczery. Mogę zawsze na nim polegać, moja prośba została wysłuchana. Nie stało się to od razu, modliłam się przez dłuższy czas, nie pamiętam dokładnie, kilka razy odmówiłam nowennę. Przyznaję, że miałam chwile zwątpienia, zawahania, ale dziś wiem, że warto było się modlić i można sobie wymodlić wiele rzeczy. Czasami warto poczekać, aby docenić w życiu to, co się ma. Wiem na pewno, że ta modlitwa czyni cuda!
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy