Ja odmówiłam 4 NP.Pierwsza w intencji syna , żeby poszedł do pracy.Wysluchana.Pracowal 3 lata.Teraz nie pracuje .Podjęłam drugą NP w intencji syna.Modlitwa nie wysłuchana.Trzecia w intencji męża o dobrą spowiedź, ponieważ przystępuje do komunii,a do spowiedzi nie chodzi.Tutaj Matka Boża otworzyła mi oczy duszy na moje grzechy.Zobaczylam całe moje życie.Urodzilam się w rodzinie wielodzietnej jako 7 dziecko.Mama już mnie nie chciała i całe życie czułam się niekochana.Zawsze odkąd pamiętam chciałam żeby mnie przytuliła i pocałowała w główkę.Nigdy się nie doczekałam.W szkole podstawowej jak była lektura o Brzydkim Kaczątku, miałam odczucie ,że jest to historia o mnie.Dodatkowo moja starsza siostra zawsze mnie nie lubiła nazywała głupią i grzesznicą.Tak naprawdę nikt mnie nie wychowywał, nie mówił co dobre co złe.Bylam jak ten chwast przy drodze.Rodzice byli katolikami ,ale nic o Bogu nie mówili ,ja nie widziałam co to jest różaniec ,koronka do Bożego miłosierdzia,Tridum itd.Moje życie to jedno wielkie bagno.Grzech samogwałtu odkryty przez przypadek,podczas zabawy w skręcanie nóg.Potem chodzenie do wróżki, żeby powiedziała mi co mnie spodka .Przypadkowy seks , żeby zobaczyć co to jest.Potem czułam się jak szmata.Dalej chodzenie z facetem o14 lat starszym i grzech współżycia.Rodzice to widzieli i nic nie mówili.Ja miałam takie odczucie ,że moja mama chce żebym miała najgorszego męża.To romansowanie skończyło się dzięki księdzu, który dostał wiadomość że ów mężczyzna ma żółte papiery i mnie powiadomił o tym.Potem poszłam do pracy, gdzie poznałam mojego przyszłego męża.Wspolzycie przed ślubem i ciąża na którą namawiał mnie mój przyszły mąż.Slub oczywiście na szybko,byle jak zorganizowane przyjecie,potem tulaczka po stancjach ,pomieszkiwania u matki,tata już zmarł.Na koniec wylądowaliśmy u teściow . Pięć lat w domu , gdzie królował alkohol.Tesciowa co dzień chodziła do kościoła tak była umęczona życiem.A do ślubu poszłam bez dobrej spowiedzi.Potem znalazłam lokal po internacie, kupiliśmy go i zrobiliśmy sobie mieszkanie.Ja cieszyłam się jak dziecko, że w końcu nie będę patrzyć na alkoholików.Niestety spadłam z deszczu pod rynnę.Tutaj zaczęło się moje piekło,sklep na dole i mój mąż zamieszkał w sklepie.Zanim przyszliśmy mieszkać do siebie modliłam się o drugie dziecko, ponieważ nie mogłam zajść w ciążę.Wyniki po badaniach mieliśmy dobre.Podjelam duchową adopcję dziecka poczętego.Pomyslalam że najpierw trzeba coś dać, żeby potem coś dostać.Po skończonej modlitwie ,pomodlilam się jeszcze swoimi słowami do matki Bożej.Obiecalam , że będę dobrą matką , że będę kochać ją całym sercem.To upragniona córeczka Natalia uratowała mi życie, kiedy nie dawałam rady żyć z mężem alkoholikiem.Stres ,nerwy depresja dla niej się trzymałam.To ta maleńka istota mówiła ,kocham cię mamo,przebacz tatusiowi.Zanim urodziłam córeczkę zaczęłam chodzić na majowe i różaniec żeby podziękować za wysłuchana modlitwę.Tak zaczęło się moje nawracanie i poznawanie Jezusa i Maryi oraz życia innych świętych.Ja jeszcze nabroilam dużo więcej, zdradzałam Pana Jezusa, zadawałam się z wróżką, używałam amuletów na szczęście , chciałam wygrać w totka zabrać dzieci i uciec od męża jak najdalej.Jedna ręką trzymałam się Pana Boga ,a druga złego .Skutki moich grzechów ponosi cała moja rodzina nad czym bardzo ubolewam.Modle się codziennie na różańcu , mówię koronkę do Bożego miłosierdzia , należę do kółka różańca świętego.W 2008 byłam w Częstochowie i tam odbyłam spowiedź z grzechów których bardzo się wstydziłam tzn.rzucania uroków zlozeczenia bliźnim . Ksiądz ten bardzo się ucieszył z mojej spowiedzi i kazał mi wszystko co było od wróżki spalić, zerwać z grzechem.Ja jeszcze długo odczuwałam skutki grzechów.Jak mówiłam różaniec paliły mnie ręce.Moja najmłodsza córka bo mam jeszcze drugą córkę Julię co noc krzyczała do 5 roku życia.Tak zły duch atakował.Potem byłam jeszcze u spowiedzi z innych grzechów,bo w miarę obmadlania człowiek zaczyna widzieć też inne grzechy.Caly czas jest walka o moje małżeństwo.Bardzo ubolewam nad tym że kapłani nie chcą pomodlić się nad osobą po spowiedzi.Modle się do Matki Bożej Rozwiązujacej Węzły oraz Koronką do krwawych łez Maryji. Czwartą NP zamówiłam w intencji uwolnienia mnie i moich bliskich od złego ducha.Po niej przestałam słyszeć głos, który potrafił mówić np.ze ktoś umrze i to się sprawdzało.Matko Różańcowa składam to świadectwo na twoją cześć i chwałę.Kocham Cię Mamo i Drogi Zbawicielu.Jak można proszę o modlitwę w intencji mojego męża o uwolnienie od ducha alkoholizmu Wszystkim którzy będą czytać to świadectwo z serca błogosławię.Amen
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 16-04-2025 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 13-05-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 08-06-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
Monika: Dar późnego macierzyństwa
Aktualizacja apki „Nowenna pompejańska i różaniec”
Aplikacja „Nowenna Pompejańska i Różaniec”
Elżbieta: Otrzymałam mieszkanie
Wierny: Liczne błogosławieństwa
Ostatnie komentarze
Najwyżej oceniane
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Dziękuję za świadectwo. Życzę Ci, aby Twoje modlitwy zostały wysłuchane. Może idź na Mszę o uzdrowienie.
Dziękuję,KS.Teodor prowadzi przez internet to z nim też się modlę.