Chciałabym złożyć kolejne świadectwo, tym razem modliłam się w intencji poprawy relacji z mamą, gdyż nasze stosunki były od zawsze napięte. Na dodatek ostatni dzień nowenny przypadał w przeddzień mojego ślubu😉 Mama bardzo lubiła się mieszać w jego organizację, mimo iż wszystko organizowaliśmy z narzeczonym sami. Jeszcze rok przed weselem było naprawdę ciężko, ale o dziwo im bliżej wesela, tym była spokojniejsza i powstrzymywała się od różnych komentarzy. Nawet narzeczony, już mąż widzi, że zachowanie mamy, jak i moich rodziców bardzo się poprawiło. Ja też widzę poprawę, mimo iż nie wierzyłam, że to nastąpi. Chwała Panu! 😊