Nowennę Pompejańską o dobre życie, zdrowie, abym nie była ciężarem dla rodziny, szczęśliwą śmierć i łaskę Nieba dla mnie odmawiałam od kwietnia do czerwca. Napiszę krótko – tę Nowennę postanowiłam odmówić w mojej intencji, ponieważ w moich Nowennach Pompejańskich modliłam się przede wszystkim w intencjach innych ludzi oraz za zmarłych.Na kartce po jednej stronie spisałam dobre rzeczy jakie otrzymałam w życiu, a po drugiej stronie złe rzeczy, których doświadczyłam. Otóż co się okazało, że dobrych rzeczy było bardzo dużo. Ujęłam je w punktach, a było tych punktów 21, a złych rzeczy, które również ujełam w punktach było 5.
Bardzo dziękuję Matce Bożej i Panu Jezusowi za wszystko dobre co mnie spotkało w życiu, za wysłuchane Nowenny Pompejańskie, za opiekę której doświadczam w życiu, za pomoc w życiu, za sprawy, które bez pomocy z Nieba – jestem pewna by nie potoczyły się tak pomyślnie. Dziękuję również za złe rzeczy, które mnie spotkały, ale z Bożą pomocą potrafiłam przez nie przejść w miarę spokojnie.
Ufam, że moja 40 Nowenna Pompejańska, którą właśnie odmówiłam we własnej intencji, zostanie wysłuchana przez Maryję
Serdecznie dziękuję Matce Bożej i Panu
Jezusowi za wszystkie dary jakie otrzymuję, za opiekę, za to, że potrafię dalej żyć , chociaż zostałam sama, ponieważ mój mąż zmarł.
Jest ze mną Maryja i Pan Jezus i dlatego potrafię żyć dalej.
Dziękuję Maryjo za wszystko. Bardzo dziękuję.
Odmawiajcie różaniec, bo ta modlitwa ma wielką moc, pomaga w życiu i prowadzi nas do Nieba.
Mateuszu, pomodliłam się w Twojej intencji.
Mario mogę poprosić Cię o modlitwę za moje dalsze nawracanie za moją oblubienicę Iwonę i córkę Julianne ♥️