Skończyłam odmawiać moją 14 NP (w ciągu 3 lat). Ale główna intencja warta jest wszystkiego. To były różne intencje ale główna nie wypełniła się. Widocznie tak ma być…. Najgorsze przy odmawianiu każdej NP było to, że ogarniało mnie niesamowite uczucie zniechęcenia….. I taka wewnętrzna walka mojego wewnętrznego dobra i zła -bardzo wyczerpujące emocjonalnie… Pomimo, że nie dostałam tego o co się tak bardzo modliłam, będę odmawiać NP. Może nie tak intensywnie jak do tej pory. Z innymi intencjami było różnie, o niektórych nie wiem jakie były efekty modlitwy a niektóre częściowo udało mi się wymodlić. Dobrze wiem, że modlitwa to nie magiczna różdżka ani jakieś czary-mary…
Trwaj na modlitwie, pamiętaj, że ona nie ma daty ważności – jest zawsze wysłuchana ale jej owoce dojrzewają w różnym czasie i w różnych kształtach. Ja „tylko” modlę się w określonej intencji od połowy grudnia ubiegłego roku.. bywa różnie ale koncentruję się na wytrwałości i zaufaniu. Poproś za wstawiennictwem dusz czysćcowych. Jeżeli intencja dotyczy innej osoby, to nie wahaj się prosić anioła stróża o pomoc (swojego i tej osoby). Wytrwaj, a obiecuję, że owoce będą.
Z Bogiem!
Magia czaty Mary już piszesz sprzecznie…. Z Bogiem
Przeciez napisala wyraznie ze modlitwa top NIE CZARY MARY
Dana dzięki za poprawę stylistyki. Ja modlę się od 20 miesięcy za moją rodzinę i widzę że czuje się lepiej każdego dnia a modlitwa dodaje nadzieji. Zanuze dziś Iwonę i Julianne w krwi Chrystusa