To była już trzecia Nowenna Pompejańska. Dziwne jest to, że za każdym razem kiedy skończę, czegoś mi brakuje. Czuje jakby dzień nie był pełen bez modlitwy. Wtedy postanawiam zacząć nową Nowennę w nowej intencji. Tym razem modliłam się o dostanie się do szkoły, o której zawsze marzyłam, ale szanse były marne. Stało się. Najświętsza Panienka znowu mnie wysłuchała. Dziękuję, tak bardzo dziękuję. I zaczynam kolejną, już czwartą Nowennę.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy