Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Karolina
12.03.22 08:30

P.S. Przepraszam również za brak empatii – pomimo że od wpisu mijają już 4 lata, współczuję Pani straty. Polecam poczytać o rodzicach św. Teresy od Dzieciątka Jezus, oni stracili bodajże pięcioro dzieci, ich postawa jest piękna i inspirująca. Jeszcze raz pozdrawiam i życzę wszelkiego dobra.

Karolina
12.03.22 08:17

Przepraszam, za nazbyt szczerą opinię, ale nie podoba mi się przedstawiona tutaj postawa i brak wyciągniętych wniosków. Zawarcie związku małżeńskiego polega na przyjęciu go ze wszystkimi konsekwencjami, a małżonkowie zobowiązują się przyjąć każde życie, jakim Bóg chce ich obdarzyć, począwszy od nocy poślubnej. Pani zaś odraczała zajście w ciążę, „bo nie czuła się gotowa, chciała podróżować” – zatem trzeba było odłożyć również ślub, bo małżeństwo bez otwarcia na nowe życie dla swojego widzimisię to dziecinada, zabawa w dom. Tymczasem Pani historia pokazuje, że każde życie jest darem od Pana Boga i nie ma tak, że pstryknę palcem i będę miała… Czytaj więcej »

Joanna
27.05.25 22:27
Odpowiada na wpis:  Karolina

Co za bzdury. Człowiek jest wolny i może planować swoje życie i decydować o momencie współżycia czy to ma być okres płodny czy nie, czy chcemy teraz począć czy nie chcemy. Z 2 pensji łatwiej jest realizować marzenia typu podróże niż z jednej pensji przed ślubem. Podróże są wspaniałe!!! I to nie jest nic złego a czasy patriarchatu już na szczęście minęły !

Manfred
28.05.25 14:37
Odpowiada na wpis:  Joanna

Raczej na nieszczęście. Cóż dobrego niesie ten wspaniały „matriarchat”?

KATARZYNA
03.02.21 12:03

Moje świadectwo było pisane w niepewności o to czy faktycznie w ciąży jestem, ale za to w wielkiej wierze w to. Co prawda w grudniu nie pojawiła się druga kreseczka, ale w styczniu już tak! Wizyta lekarska przede mną, ale wierzę, że tym razem z Bogiem u boku będzie wszystko dobrze. Jezu, Ty się tym zajmij.

Asia
22.01.21 09:02

Szczesc Boze. Moze Ci to pomoze bo pewnie jak to w zyciu, najda Cie wątpliwości czy słyszałaś glos Boga i czy to prawda. Tez dwa razy w zyciu uslyszalam mocne slowa z Gory, ktore sie spelnily. dlatego daje Ci moje swiadectwo. Ufaj, wierz i czekaj, modl sie a jak bedziesz gotowa na Dar Milosci to na pewno dostaniesz z Gory Łaskę. Z Panem Bogiem.

6
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x