Na wstępie chciałam bardzo podziękować za wasze świadectwa dodają one dużo siły i nadziei szczególnie w gorsze dni. Jestem w trakcie odmawiania trzeciej Nowenny Pompejańskiej. Pierwsza Nowennę zmówiłam intencji poczęcia dziecka. Jesteśmy 7 lat po ślubie. Od zawsze marzyłam o tym że będę mamą. Niestety mijały miesiące potem lata i ciągle jesteśmy sami. Borykam się z depresją z tego powodu. Nic mnie nie cieszy a wręcz wszystko smuci. Nie kontaktuje się z rodziną męża bo tam jest bardzo dużo dzieci a ich widok sprawia mi ogromny ból. Do tego uczucie zazdrości mnie zabija. Kiedy okazało się że mój mąż jest bezpłodny i że nie ma dla nas nadzieji na na naturalne poczęcie dotarło domnie że moja jedyna nadzieją jest Bóg. I wtedy dostałam siły aby zmówić nowennę. na początku byłam przerażona ale jestem w trakcie trzeciej Nowenny więc naprawdę da się a co ciekawe ciężko potem bez tego żyć:) Moje Nowenny narazie nie zostały wysłuchane . Ciągle samotni czekamy na nasz cud. Ale wierzę że Maryja mnie wysłucha tylko nie wiem kiedy . Wiadomo że chciało by się odrazu ale muszę być cierpliwa. Mam czasem strach że nigdy nie będę mamą ale staram się oddawać te lęki Maryji i Jezusowi i nieść ten krzyż. To co widzę napewno to jestem spokojniejsza i bardziej zawierzam swoją codzienność Bogu. Proszę was o modlitwę za nas abyśmy nie tracili nadzieji bo czasem jest bardzo ciężko i smutno. Dziękuję Mamo że troszczysz się o moją rodzinę i o mnie. Kocham cię Maryjo
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 10-04-2025 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 07-05-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 02-06-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
Aktualizacja apki „Nowenna pompejańska i różaniec”
Monika: Dar późnego macierzyństwa
Grzegorz: W intencji rodziny
Krzysztof: Nie wierzyłem…
Elżbieta: Otrzymałam mieszkanie
Ostatnie komentarze
Najwyżej oceniane
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Dawno mnie tu nie było… Przedwczoraj poroniłam. Nigdy nie sądziłam, że mnie to spotka. Kiedys trafilam na tą strone, kiedy rozstalam sie z chlopakiem (wtedy runał moj swiat) 2 dni temu straciłam dziecko i znów szukam Boga. Ale dlatego je straciłam, zeby znów byc blizej Niego ? Wiem, że nic nie dzieje sie bez przyczyny.. Mój swiat sie nie zawalił, ale jestem ogromnie smutna i czuje pustkę…
Jestem 9 lat po ślubie. Zawsze marzyliśmy o dzieciątku.pierwsza i druga nowenna była o dar poczęcia. Niestety nie dokończyłam jej bo okazało się że jestem w ciąży ektopowej. A potem poronienie. Nie tracę nadziei odmawiam 3 nowennę i wierzę że się uda choć lekarze po wycięciu jajowodu dają mi 10% szans.
W mojej rodzinie bylo podobnie. Problem rowniez po stronie mezczyzny jednak po 3 latach modlitw ( odmowilam chyba 7 nowen pompejanskich za siostre i szwagra) urodzila im sie piekna corka ( w miesiacu Maryjnym i w dniu Maryjnym). Siostra miala podobnie jak Ty a ja jej wtedy poradzilam, zeby pomodlila sie nowenna o cud poczecia i narodzin zdrowego dziecka albo zeby Bog zabral od nich to pragnienie posiadania dziecka bo nie mozna tak zyc w zawieszeniu ( wiec albo dziecko albo niech pomoze mi pogodzic sie z jego brakiem i zyc dalej). Rowniez wyslalam prosbe o modlitwe za nich do… Czytaj więcej »
Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Zamieszczane tutaj świadectwa są tego przykładem. Życzę wiary i nadziei, wytrwałości. Myślę, że niewarto zamykać się na kontakty z rodziną, skupiać się na własnym cierpieniu. Może warto otworzyć się na innych, na ich problemy, starać się stworzyć więzi z dziećmi w rodzinie. Zyskają na tym wszyscy. Pozdrawiam.
Zgadzam się z Panią. Chyba nie warto zamykać się w swoim cierpieniu. Kiedy byłam w Betlejem bardzo poruszył mnie widok sióstr zakonnych, które na wieczystej adoracji przed Najświętszym Sakramentem modlą się za rodziny, które nie mogą mieć dzieci.
Pani Dominiko proszę o tym pamiętać że ktoś nieustannie się za Panią modli i nieustannie oddaje siebie, swoje życie, swój czas.
Kiedyś gdzieś przeczytałam świadectwo małżonków starających się o dziecko, że aby mieć swoje dzieci to należy pokochać te które są w rodzinie, dzieci chrzestne jak sie ma a może należy pomodlić się aby zazdrość przemieniła się w miłość. Choć to bardzo trudne – wiem z doświadczenia. Z Panem Bogiem