Nowenną Pompejańską modlę się dziewiąty rok , nie robiąc przerwy . Dzień bez modlitwy różańcowej na pewno byłby dniem straconym .Składałam swoje świadectwa otrzymania łask od Matki Bożej .Nie wszystkie modlitwy zostały wysłuchane , a może nie były zgodne z Wolą Bożą . Odmawiałam nowenny w sprawie znalezienia pracy dla córki . W tym trudnym czasie jakim jest pandemia wirusa , córka znalazła pracę ,dostała umowę na stałe .Były zwolnienia w zakładzie pracy ,ale córka nie została zwolniona ,mimo krótkiego stażu pracy .Wiem że to zasługa Matki Bożej z Pompejów .Modlitwa różańcowa wiele zmieniła w moim życiu . Nauczyła pokory , przybliżyła do Boga .Prawie codziennie uczestniczę we Mszy Świętej i przyjmuję Komunię Świętą .Często przychodzę do Kościoła na adorację przed Najświętszym Sakramentem . To Bóg i Maryja dają mi siłę do pokonywania codziennych trudności .Opowiadam Bogu o swoich troskach , radościach i problemach , które po ludzku nie są możliwe do rozwiązania , ale u Boga nie ma rzeczy niemożliwych .Zachęcam wszystkich do modlitwy różańcowej .Trzeba tylko zaufać Matce Bożej i Jej Synowi ,a nasze troski zostaną zamienione w radości .Chwała Panu .