Skończyłam 3 nowenny (tak naprawdę 1 i 2 niepełne) o powrót mojego ukochanego do mnie. Nie było po ludzku żadnej możliwości by to się wydarzyło.. a jednak wrócił , jest nam dobrze razem i jeśli masz ochotę to pomódl się za to byśmy zostali rodziną <3 później odmawiałam nowennę o pracę dla nas, chwilowo ja jestem bez pracy alle mój ukochany realizuje się. Oprócz spełnionych cudów działy sie też małe wielkie cuda . Naprawdę mogłabym wypisywać po kolei co jest zasługą Boga bo dzieją się rzeczy niemożliwe. Dziś modlę się o sukces mojego ukochanego w pasji i mam nadzieję, że Mateńka mnie wysłucha ponieważ widzę, że on bez pasji nie jest w stanie szczęśiwie żyć. Módlcie się moi drodzy! Módlcie się dla uleczenia swej duszy i dla oddania. Ja też miałam wiele załamań i zniechęceń ale dalej warto… cudowne jest to że tak wiele osób się modli i ma w sobie tyle nadziei na lepsze jutro i na małe ub większe cuda. trzymam za was kciuki! z Bogiem <3