Będąc na początku ciąży,nie mogłam jej zaakceptować,widziałam tylko same negatywne jej skutki. Gdy zaczęłam godzić się z sytuacją pojawiały się komplikacje,plamienia i krwawienia. Bardzo dręczyły mnie lęki związane z porodem i zdrowiem moim i dziecka. 25 sierpnia br. zakończyłam nowennę w intencji zdrowia dla dziecka i szczęśliwego rozwiązania ciąży. Dzięki Matce Bożej nie czuje żadnego strachu. W szczęściu oczekuje narodzin dzieciątka,jestem już po pierwszych badaniach i one nie wykazały żadnych chorób u dziecka, ja też jestem zdrowa. Głęboko wierzę że tak będzie do końca ciąży i później również. Jestem bardzo szczęśliwa że moje modlitwy zostaly wysłuchane,choć forma i sposób nie były zbyt poprawne ( dużo rozproszen,mało rozmyślań na temat tajemnic,głównie na leżąco) Dziękuję Ci Maryjo-moja mamo.