Niedawno moja babcia dostała udaru. Działo się to w maju, miesiącu maryjnym. Przypadkiem przeczytałam na ulotce o różańcu pompejańskim. Trudno mi było wcześniej odmówić chociaż jeden różaniec a co dopiero trzy i to przez 54 dni. Jednak podjęłam się tego z ufnością i nadzieją,że Maryja wysłucha mojej prośby o zdrowie babci. Ku mojej radości po jakims czasie babcia zaczela powracać do zdrowia. Matka Boska okazała wielką miłość i oprócz okazanej łaski w intencji zdrowia Maryja pomogła mi w moim osobistym zyciu, łatwo znalazłam nowe mieszkanie w interesującej mnie okolicy oraz zaczęło mi się układać z chłopakiem. To mój drugi różaniec pompejański. Powierzam Jej w nim siebie, moje życie i sprawy, które Ona zna prosząc o łaski i Orędownictwo. Ona doskonale wie, co jest najlepsze dla mnie i moich najbliższych. Dziękuję Ci Matko za opiekę..
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy