Na samym wstępie tego świadectwa, chciałbym powiedzieć, że moje życie nie było do pozazdroszczenia. Wielokrotnie kłamałem, naśmiewałem się z innych, plotkowałem, oczerniałem, obmawiałem itd. Z biegiem czasu zauważyłem, że powyższe grzechy pojawiają się na każdej mojej spowiedzi, ale nie zwracałem na to wogule uwagi. Gdy podchodziłem do swoich znajomych zawsze kogoś skrzywdziłem, nie byłem w stanie wyobrazić sobie jak ta druga osoba może się czuć, byłem w stanie przemienić czyjeś życie w koszmar. Kiedy dowiedziałem się o Wielkiej Nowennie Pompejańskiej organizowanej przez ks. Dominika i Teodora w intencji nawrócenia wszystkich grzeszników z których to ja jestem tym największym postanowiłem spróbować. Już przy pierwszych dniach moje życie zaczęło się zmieniać. Przechodząc przez kolejne tajemnice rozumiałem co ja tak naprawdę uczyniłem. Kolejne dni modlitwy kruszyły moje serce jeszcze bardziej. W końcu postanowiłem wszystkie moje grzechy (nawet te najmniejsze) powieżyć Jezusowi przez jego Matkę. Teraz po Nowennie Pompejańskiej czuję, że jestem nowym a przede wszystkim nawróconym człowiekiem. Postanowiłem naprawić krzywdy wyrządzone bliźnim, kosztowała mnie to wiele wstydu i łez, zamiast obmawiać mówię komplementy o innych, a przede wszystkim brzydzę się tych grzechów i nie chcę do nich wracać. Kiedy chwytam za różaniec mam pokój nie z tego świata, pragnę w sercu być jak najbliżej Jezusa i Jego Matki. Nie potrafię żyć bez różańca. Każdemu, kto teraz czyta to krótkie świadectwo, polecam gorąco Nowenne Pompejańską, która ma niesamowitą moc. Każda intencja zostaje wysłuchana zgodnie z wolą Bożą! Chwała Jezusowi i Maryji! AMEN