Nowennę Pompejańską odmawiałam dwa razy w życiu w tej samej intencji. Po pierwszym odmówieniu intencja nie spełniła się jednak mimo tego odczuwałam opiekę Matki Bożej nade mną oraz moją rodziną. W trakcie pierwszego odmawiania nowenny moja siostra cudem przeżyła oraz wyszła praktycznie bez trwałych obrażeń z groźnego wypadku za co jestem niesamowicie wdzięczna oraz wiem, że wszystko dobrze skończyło się dzięki modlitwie. Drugi raz nowennę odmawiałam rok później. Intencja dotyczyła miłości i skomplikowanej relacji. Odmawiałam ją w sposób bardziej świadomy, wiedziałam, że jeżeli intencja nie spełni się tym razem to będę musiała zostawić tą relację i pójść do przodu. Minęło kilka miesięcy od odmówienia nowenny a intencja została wysłuchana. Relacja przestała być skomplikowana, nie odczuwam niepewności, wszystko dobrze się ułożyło, czuję wdzięczność, miłość i szczęście. Zachęcam do zaufania i zawierzenia Maryi swoich problemów. Dziękuję Mamo:)
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy