O Nowennie Pompejanskiej dowiedzialam sie z internetu. Długo zwlekalam z odmawianiem nowenny i jeszcze dluzej z napisaniem swiadectwa. 5 lat temu po raz pierwszy zaczelam odmawiac Nowenne przy wielkim kryzysie małżeńskim. Odmowilam ja do 18 dnia. W miedzy czasie moj wielki kryzys malzenski zaczynal odchodzic w zapomnienie i w tej euforii przestalam odmawiac dalej. 4 lata w moim malzenstwie bylo dobrze. I nagle maz oznajmia mi i ze chce rozwodu dowiedzialam sie ze ma kochanke moja kolezanke, przychodzila do nas z mezem. To byl straszny cios. Maz sie wyprowadzil, a ja zaczelam odmawiac nowenne, jedna skonczylam w intencji naszego malzenstwa. Potem byly dwie nastepne. W miedzy czasie maz zrobil mi bardzo duzo przykrosci i problemow. Mometami i trace nadzieję. Niestety Matenka jeszcze mnie nie wysluchala. Nie tracmy nadzieji moddlmy sie wytrwale i zawierzajmy pomimo zwatpienia.