Długo zwlekałam z napisaniem mojego drugiego świadectwa. Od chwili ukazania się pierwszego świadectwa odmawiam obecnie 3 nowenne. Pierwsza w intencji męża o przemianę serca-chyba brak rezultatów a może trzeba jeszcze zaczekać. Druga o trafna diagnozę dla mamy. Udało się umówić konsultacje u specjalisty, niestety mama nie stosuje się do zaleceń i nie ma poprawy zdrowia. Obecnie odmawiam nowenne w swojej intencji, gdyż od 10 lat zmagam się z depresja, która utrudnia codzienne funkcjonowanie czasem już nie mam sił by żyć. Proszę o wspomienie o mnie w modlitwie, żebym mogłam wybrnąć z ten ciężkiej choroby. Podczas odmawiania nowenny czuje się spokojniejsza, ale nadal nie jest tak jak być powinno.
Różaniec to potężna siła, która wyciąga nie tylko z depresji, ale porządkuje niemal wszystkie dziedziny życia. I nawet jeśli wydaje się, że ta modlitwa nie przynosi efektu, to nie należy się tym zniechęcać. Niełatwo jest zawierzyć Bogu bezgranicznie i do końca, a bez Niepokalanej to wręcz niemożliwe. Ona wchodzi w życie człowieka, który Ją zaprasza do swego życia, w sposób Jej tylko wiadomy, a jednocześnie bardzo subtelny. I czyni niesamowite rzeczy.
Pozdrawiam.