Nowennę pompejańską rozpoczęłam odmawiać trzy lata temu. Modliłam się w różnych intencjach. W czerwcu 2019 roku mój tatuś podczas badań usłyszał, że ma powiększoną śledzionę, jednak lekarze nie dopatrywali się niczego złego. Tatuś miał wykonany tomograf. Był u pulmunologa, hematologa i nic groźnego się nie działo. W tym czasie odmawiałam już jedną nowennę podczas ,której działy się ze mną okropne rzeczy. Byłam dręczona przez złego ducha, miałam myśli bluźniercze, nie mogłam spać ani jeść. Miałam okropne lęki. Byłam nawet u egzorcysty, który stwierdził,że zły duch wpędza mnie w nerwicę. Walczyłam z tym ponad 2 miesiące. Błagałam Boga o pomoc. Przeszło mi w październiku. Bałam się różańca i słyszałam w głowie okropne myśli. W tym czasie stan zdrowia taty ciągle się pogarszał. W grudniu usłyszeliśmy diagnozę. To był chłoniak a tatuś wyglądał jak cień człowieka. Wcześniej ze strachem odmówiłam nowennę rozwiązującą węzły. W końcu z silnymi lękami zaczęłam nowennę pompejańską. Odmówiłam dwie prosząc o pomoc w leczeniu i zdrowie. Szłam do pracy modliłam się. Wracając również się modliłam. Wieczory spędzałam z różańcem. Odmawiałam również inne modlitwy za wstawiennictwem św Rity, św siostry Faustyny. Modliła się również moja mama. Codziennie było gorzej. Tata robił się słabszy, chudł, przestał chodzić, dostał zapalenia płuc. Bałam się wchodzić do domu. Tatuś dostał 3 chemie, które nie działały. W marcu pojechał do szpitala. Miał dostać nowy lek ale był zbyt słaby. Nie mogliśmy go odwiedzać przez koronawirusa. Tatko nie chodził. Sam leżał na sali przez ponad miesiąc. Zaczęłam jeszcze kolejną nowennę i tydzień po świętach tatuś zmarł. Został ogromny smutek i żal. Serce pęka mi każdego dnia na nowo. Zdrowie tatusia było dla mnie szczególnie ważne. Byli to moi adopcyjni rodzice, którzy ofiarowali mi życie wyrywając mnie z domu dziecka. Ja również marzyłam by wymodlić zdrowie dla taty. Moje dzieci zostały bez dziadka. Szczególnie żal mi synka, który spędził z nim tylko 2 lata. Mama nie ma rodzeństwa ani rodziców. Jest załamana schudła 12 kilo. Kilka dni po śmierci taty nawet mąż przestał się do mnie odzywać trwoniąc pieniądze, nasze wspólne oszczędności. Jest mi bardzo przykro, ponieważ każdemu opowiadałam o sile modlitwy i o nowennie. Namawiałam innych do jej odmawiania a mi samej życie posypało się w kilka miesięcy. Nie zostaje mi nic innego jak pogodzić się z wolą Boga, chociaż jestem na skraju załamania nerwowego.
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 20-04-2025 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 17-05-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 12-06-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
Monika: Dar późnego macierzyństwa
Aktualizacja apki „Nowenna pompejańska i różaniec”
Aplikacja „Nowenna Pompejańska i Różaniec”
Elżbieta: Otrzymałam mieszkanie
Wierny: Liczne błogosławieństwa
Ostatnie komentarze
Najwyżej oceniane
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
I tak masz dobrze bo masz dzieci przy sobie. Moje sa w domu dziecka. Dziękuj Bogu za to co masz bo niektórzy nie mają nic tylko długi tak jak ja. Dziękuję Bogu ze żyje.
A dlaczego dzieci nie sa z toba?
Bo w Polsce jest prawo antyrodzinne zabierają dzieci za bezdomność zamiast Ci pomóc