Mam dobre i gruntowne wykształcenie/ kwalifikacje, mój zawód jest dość dobrze opłacany, dużo zaangażowania i serca wkładam w moją pracę natomiast odkąd pamiętam zawsze pracowałam od 1 do 1…. jakbym nie mogła zbierać owoców tego co posiałam i ze spokojem żyć bez lęku o rachunki, zobowiązania, oszczędności na przyszłość…. z tą intencją zwróciłam się do Mateńki – o rozwiązanie problemów finansowych i pokierowanie drogą zawodową. I tym razem Matula wysłuchała moich próśb- natomiast inaczej niż sobie to zaplanowałam 😉 w trakcie trwania nowenny dostałam dwie propozycje „wymarzonej” pracy: z jednej zrezygnowałam, bo chcieli mnie na „już” a ja nie chciałam zostawić obecnego pracodowacy na lodzie ze zwykłej przyzwoitości i szacunku, w drugiej wybrali finalnie kogoś innego….w obu sytuacjach wokół tego było bardzo dużo napięcia i ciśnienia a ja chciałam na spokojnie…potem Matka Boska skierowała mnie w miejsca, co do których nie byłam przekonana…..ale spróbowałam😁 i Chwała Panu😍😍😍dziś z perspektywy czasu widzę jak mnie Matka Boża uchroniła😍😍😍😍zwłaszcza w sytuacji pandemii! Jestem jej przeogromnie wdzięczna😍😍😍i poraz kolejny przekonałam się, że najlepszy plan na moje życie ma Bóg- wystarczy powierzyć, ufać i być cierpliwym😍😍😍 przy okazji nowenny obudził się we mnie jeszcze jedno pragnienie: zostać niewolnikiem Maryi- i w tym Mateńka mnie wsparła 😍