Nie chciałam pisać tego świadectwa, gdyż czuje że jest to za szybko bo moje prośby nie zostały jeszcze wysłuchane, ale przecież modlimy się podczas  modlitwy dziękczynnej, że będziemy rozszerzać cześć Maryi. 11 lipca kończę moją drugą NP. W pierwszej prosiłam o cud poczęcia, gdyż mamy z mężem problemy zdrowotne i z medycznego punktu widzenia nigdy nie zostaniemy rodzicami. Drugą odmawiam z prośba o pomoc w rozwiązaniu naszych problemów finansowych. Póki co moje prośby nie zostały wysłuchane, ale otrzymaliśmy inna łaskę. Widocznie musimy jeszcze poczekać na wysłuchanie naszych próśb. Bóg ma swój plan wobec nas. Łaska od Boga, którą zauważyliśmy: Nasze małżeństwo się umocniło, bardziej się szanujemy, problemy rozwiązujemy rozmawiając ze sobą, a nie się kłócąc. Jesteśmy oboje bardziej pokorni oraz poprawiaja się nasze relacje z bliskimi. Jeszcze dopowiem, że mąż odmówił już 3 nowenny i jego prośby tez niestety nie zostały wysłuchane. Wciąż jednak wierzymy, że przede wszystkim zostaniemy rodzicami i dziękujemy za pozytywne zmiany jakie zaszły w naszym życiu. Bardzo Was proszę o modlitwę abyśmy mogli niebawem zostać rodzicami. Bóg zapłać. Chwała Panu!