Odmówiłam pierwszą w swoim życiu Nowennę. Nie było mi łatwo, ale dałam radę odmówić do końca. Mam wrażenie, że w moim życiu wiele rzeczy zmienia się na lepsze, choć towarzyszą temu różne przeszkody, trudności w relacjach w mojej rodzinie powoli się rozwiązują. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży. Oczywiście zgodnie z Wolą Bożą. Koronawirus sprawił, że jest mi trudno odnaleźć się w nowej sytuacji. Mimo to odmawiam kolejną nowennę w intencji ustania epidemii. Z Bogiem
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy