Maryja poprzez Nowennę Pompejańską wyprosiła mi Dar cudownego, pobożnego Męża, a w kolejnej Nowennie wyprosiła Łaskę wspaniałego synka.
Mimo,że początkowo w relacji pojawiły się trudności, nawet krótkie rozstanie, jednak Maryja wszystkim kierowała i prowadziła, aż do szczęśliwego zakończenia. Wówczas Nowennę o to aby Maryja nas ponownie połączyła odmawiał mój obecny Mąż. Maryja przemawiała wówczas do mnie poprzez różne znaki i wydarzenia. Obecnie jestem bardzo szczęśliwą Żoną i wiem,że otrzymałam prawdziwy Boży dar w postaci mojego Męża. Po ślubie gdy tylko zaczęliśmy odmawiać wspólnie Nowennę o dzieciątko, po krótkim czasie okazało się, że jestem w stanie błogosławionym i obecnie radujemy się kolejnym, wielkim Bożym Cudem i Darem, którym jest nasz synek.
Czytam Wasze komentarze. Po ponad 10 latach małżeństwa mogę Wam napisać, że dziś wiem, że małżeństwo nie jest po to, abym ja miała kogoś kto będzie taki jak ja chcę. Ja mam oddać siebie jemu na całe życie, a on mi. Mam zapytać siebie : a co ja mu dam? A czym ja mogę ubogacić nasze malzenstwo? A co damy wspólnie dzieciom? A jakim on będzie ojcem dla moich dzieci? Potem rzeczywistość, codzienność, problemy zdrowotne, choroby i zachowania dzieci, problemy finansowe, mieszkaniowe, relacje z rodzinami swoimi nawzajem, opieka nad chorymi członkami rodziny, wątpliwości i kryzysu w wierze w Boga robią… Czytaj więcej »
Czy mogłabyś Kasiu chodź w skrócie opisać w jaki sposób przemawiała do ciebie przez znaki i wydarzenia bo mi czasem się zdarza że przez modlitwę czy rozmowę w myślach z Matką boską mówię jej o swoich wątpliwościach a potem czytam na przykład jakieś świadectwo w którym jakieś zdanie jest jak odpowiedź na moje pytania czasem myślałam że sama sobie to tak interpretuje a może to właśnie te znaki tylko moja wiara jest za slaba
wszystkiego dobrego! cieszą takie świadectwa, podtrzymują nadzieję, człowiek się nie załamuję. Ja też odmówiłam kilka nowenn pompejańskich właśnie w intencji znalezienia dobrego męża, lecz nadal jestem sama. Tak naprawdę ciężko mi jest kogoś zapoznać kto by pasował do mnie intelektualnie, fizycznie, miał podobne poglądy, wartości, wyznawał podobne zasady, i patrzył w trym samym kierunku co ja… ale cóż, nic na siłę..
Ideału nie znajdziesz … Może warto trochę obniżyć wymagania Ja tez modlę się o dobrego męża. O kogoś kto ma w sercu Boga jest osobą odpowiedzialną, szczerą, wierna i zaradna. Kimś kto zawsze wspiera i się troszczy… Nie jest ważne czy ma mgr dr czy jest tylko po maturze .. nie mam też wymagań co do wyglądu poza jednym by nie był otyły…. A Ty patrzę chcesz męska kopie samej siebie. Tak to nie działa.
Nie chodzi o ideał. Chodzi o to żebym dobrze się przy nim czuła. Żebym wiedziała ze to jest to. Nie wyobrażam sobie mieć kogos kto ma odmienne poglądy niż ja. W takiej relacji się nie odnajde. Ciągle by byly jakieś kłótnie czy nieporozumienia. Ja wiem na co czekam i wiem czego oczekuję od drugiej osoby. Wymagań nie obnize i tobie też radzę. Bo wiem ze obniżając wymagania biorę byle kogo A nie o to mi chodzi. Bo wiem ze byłabym nieszczęśliwa. Trudno będę mieć taka osobe wokół siebie ok. Nie bede miec. Trudno będę sama
Cudowne świadectwo. Dziękuję, właśnie tego potrzebowałam. Jestem w trakcie drugiej Nowenny o dobrego męża.
Życzę wszelkie potrzebne łaski i błogosławieństwa Bożego. Chwała Panu i Maryi.