Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Mateusz
05.03.20 08:43

Twoja cierpliwość i pokorna modlitwa to wzór godny do naśladowania.
Życzę Ci, abyś w przyszłości wróciła tu ze świadectwem, o którym napisałaś pod koniec listu.

Kasia
04.03.20 09:36

Dziś otrzymałam piękną łaskę. Przestałam w 100% bać się szatana, uznałam, że to przez te dręczenia nie otrzymałam tych łask, o które prosiłam, bo się bałam, że szatan strasząc mnie zrzuci na mnie to, czym mnie straszy, gdy Bóg obdarzył mnie potrzebnymi wyproszonymi łaskami. Wyrzekam się szatana i jego nocnych dręczeń we śnie, problemów zdrowotnych, ze znalezieniem pracy i z moim panieństwem. Moim Panem jest Jezus i to on jest moim szefem. Jestem gotowa na przyjęcie łask, na przyjaźń z Jezusem czy Maryją i na bycie w końcu szczęśliwym.

Kasia
05.03.20 15:41
Odpowiada na wpis:  Kasia

Wybaczcie, że tak pisze te komentarze, ale dla mnie to taki pamiętnik, gdzie zapisuję swoje emocje, obawy. Cały czas gdzieś z tyłu głowy mam świadomość, że nigdy nie dostanę pracy, że będę na bezrobociu, ale próbować trzeba. Zresztą dziś miałam taki sen: Śniło mi się, że na łóżku leżał mój telefon. Na ścianie wisiał obraz Jezusa miłosiernego z napisem Jezu ufam tobie. Im bardziej zbliżałam się do tego łóżka, tym telefon bardziej się powiększał. Zaczęłam czytać, a na ekranie smartfona była właśnie ta strona, na której jesteśmy. Czytałam zamieszczone świadectwo: Dałem Kasi pracę blisko domu, około 2,5 kilometra, blisko. Kasia… Czytaj więcej »

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x