Nowennę Pompejańską odmawiam od 8 lat ,nie robiąc przerwy .Napisałam kilka świadectw , ale wiem , że za mało. Moje intencje dotyczyły przyziemnych spraw , ale bardzo ważnych .Modliłam się za swoje dzieci , za dusze czyścowe .Wszystkie większe a także i mniejsze problemy powierzam Matce Bożej .Moja córka miała brzydkie znamię , które musiało być usunięte , wynik badania histopatologicznego był dobry .Według opnii lekarzy ,moja córka miała nigdy nie zostać mamą .Ma czwarty stopień endometriozy .Urodziła dwie córeczki , obie przyszły na świat cięciem cesarskim .W trakcie drugiej ciąży wystąpiły komplikacje .W 27 tygodniu ciąży trafiła z krwotokiem do szpitala , powodem było łożysko przodujące , które było zagrożeniem dla życia matki ,a także dla maleństwa , które nosiła pod sercem . Przez cały czas pobytu w szpitalu córka musiała leżeć . W 33 tygodniu ciąży wystąpił silny krwotok .Ciążę rozwiązano cięciem cesarskim .Nasza wnuczka Gabrysia przyszła na świat ze skalą punktów 9 Apgar i ważyła 2195 g .Po 3 tygodniach została wypisana z oddziału a rodzice otrzymali pakiet różnych konsultacji na które muszą zgłaszać się z dzieckiem .Na 2 wizycie u okulisty pani doktor powiedziała ,że siatkówka w jednym oku jest bardzo mało wykształcona .Obecnie byli na kontroli , jest wszystko dobrze .U Boga nie ma rzeczy niemożliwych .Doktor wydaje wyrok , ale ostatni wyrok wydaje Pan Bóg . Ja ciągle trwam na modlitwie różańcowej .Kilka intencji nie zostało wysłuchanych .Wierzę i ufam , że Matka Boża wybierze miejsce i czas .Co miesiąc składam intencję na Mszę Świętą do Pompejów .Tak bardzo chciałabym podziękować Matce Bożej przed jej wizerunkiem w Pompejach za otrzymane łaski . Chwała Panu .