W październiku 2019 roku zaczęłam kolejną nowennę tym razem w intencji tego, aby mój syn i synowa otrzymali łaskę potomstwa. W listopadzie zmarła moja mama i na pogrzeb z zagranicy przyleciał tylko syn synowa została w domu.To mi dało do myślenia ze może synowa zaszła w ciążę i zrezygnowała z lotu samolotem bo wiem, że na pewno by przyleciała i ona.

W dniu kiedy mama zmarła przerwałam odmawianie koronki ponieważ nie zdążyłam tego zrobić gdyż załatwialiśmy formalności związane z pogrzebem. Ale przemknęła mi myśl, że może już nie ma takiej potrzeby skoro tak się wydarzyło że nie zdążyłam w Tym dniu odmówić? I jakież było moje szczęście gdy syn z żoną przyjechali na Boże Narodzenie 2019 r.i oświadczyli z radością, że zostaną rodzicami!

Dziękuję Ci Matuchno nie pierwszy raz wysłuchałaś moje błaganie i zaniosłaś je przed Boży Tron.DZIĘKUJĘ!!!!!