Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
22 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Katarzyna
25.02.20 03:30

Za dużo Panie dałyście swobody tym mężom.Wszystko robiłyście same i za nich. To częsty błąd, że jak już ten mąż jest, to na zawsze będzie. Obowiązki w małżeństwie dzieli się na pół od początku i wspólny i wolny czas też. Trochę z mężem i trochę samej, żeby nie wypaść z obiegu, mieć swoje sprawy, koleżanki, jakiś sport, a nie tylko być żoną i mamą na każde skinienie. Wiele małżeństw kończy się w podobny sposób jak u obu Pań, jak mąż zaczyna być najważniejszy i już sam nic nie musi, to wtedy postanawia ogłosić rozwód. A dramat się zaczyna u żony… Czytaj więcej »

enia
25.02.20 08:49
Odpowiada na wpis:  Katarzyna

Katarzyna dobrze piszesz. Od znajomej córka po swojemu wychowała swojego męża.Po pracy koledzy go zapraszają na piwo, odmawia,mówi że nie może iść bo żona go bije,ładnie wraca punktualnie do domu. Fajne jest to,że to kawał chłopa a ona kruszynka, teraz po dzieciach trochę przytyła. Na inną kobietę się nie oglądnie bo zaraz w banię dostaje.

Katarzyna
25.02.20 15:28
Odpowiada na wpis:  enia

Ja nie mówię o biciu i straszeniu! W małżeństwie i związku obie strony muszą mieć czas wspólny i ze swoimi znajomymi też. Po równo i tak jest zdrowo. Spędzanie w kółko czasu tylko rodzinnie dorowadzi do szukania odskoczni. Dużo ludzi popełnia taki błąd, kobiety zamykają się w domach z dziećmi, mężowie pozornie z nimi, i żadnego życia poza tym.

enia
25.02.20 15:38
Odpowiada na wpis:  Katarzyna

Ja to napisałam z przymrużeniem oka …trochę dla humoru

Dorota
27.02.20 15:57
Odpowiada na wpis:  Katarzyna

Całkowita racja, niestety czasem łatwo powiedzieć, trudno zrobić. Wiele różnych rzeczy składa się na to, nie tylko twoja postawa, także to co wynieśliśmy z domu oraz to jaki mamy stosunek do wiary.

Ala
22.02.20 17:02

Dziękuję Ci za to świadectwo Ja jestem w bardzo podobnej sytuacji . Może nawet gorszej. Mój mąż też ciągle powtarza że nasze małżeństwo to już tylko taka fikcja, żebym się wynosiła bo to jego dom. To boli bo moje intencje wobec niego były zawsze szczere A on przeliczył mnie na złotówki. Choć tylko ja zajmowałam się wychowaniem dzieci to w jego oczach nic nie robiłam. Dodam tylko że kiedy starsze miało 5 lat poszłam już do pracy ale moje zarobki nigdy mu nie odpowiadały. Wciąż było zbyt mało. Do dzisiaj tak jest. A wyzwiska to ciężko już jakieś wymyślić którego… Czytaj więcej »

Dorota
27.02.20 15:47
Odpowiada na wpis:  Ala

Szczerze współczuję. Polecam Ci nowennę, na pewno doda Ci siły by stawić czoła przeciwnościom i odzyskać godność, którą Ci zabrano. Modlę się za Ciebie.

Kasia
21.02.20 18:35

Polecam błogosławić męża, czyniąc nawet znak krzyża świętego na swoim czole, ja tak czynię mówiąc że na mocy sakramentu małżeństwa udziel Panie Boże tych łask mojemu mężowi o które proszę i robię znam krzyża świętego na swoim czole i pomaga.

agata
21.02.20 23:14
Odpowiada na wpis:  Kasia

no przecież ona napisała, że tak robiła.

Dorota
27.02.20 15:39
Odpowiada na wpis:  Kasia

Dziękuję za radę, mam wrażenie, że moje błogosławieństwo w trakcie snu nie działało, a wręcz miałam wrażenie, że uaktywniało złego ducha.

Alina
21.02.20 10:04

Piękne świadectwo, niech Bóg i Najświętsza Panna mają Cię i Twoje małżeństwo w opiece.

Dorota
27.02.20 15:37
Odpowiada na wpis:  Alina

Dziękuję.

Agata
21.02.20 01:50

Dziękuję za Twoje świadectwo. Błogosławieństwa Bożego Wam życzę.

Dorota
27.02.20 15:37
Odpowiada na wpis:  Agata

Dziękuję.

agata
21.02.20 01:28

wykonałaś tytaniczną wręcz pracę i uważam, że jesteś niesamowitą osobą, chociaż ja jestem niemal pewna, że nie byłabym w stanie już być z kimś takim. to, jak cię potraktował w związku z mieszkaniem, i później przed urodzinami sąsiada… Mówią, że statystyki kłamią, ale moje studia, zawód, a także wiele znajomości potwierdzają, że nie ma większych brutali na świecie niż mężczyźni.

Dorota
27.02.20 15:36
Odpowiada na wpis:  agata

Niestety też mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach mamy ogromny kryzys męskości, wielu mężczyzn jest karykaturą mężów, ojców, …, ale znam też kilku pożądnych facetów.

Ala
20.02.20 23:26

Chwała Panu, dziś kończę nowennę w intencji uzdrowienia męża z nałogów. Dziękuję za Twoje świadectwo. Łaska Pana trwa na wieki!

Dorota
27.02.20 15:24
Odpowiada na wpis:  Ala

Życzę wytrwałości i wielu łask bożych!

Jul
20.02.20 22:26

Dziękuję za to świadectwo. Tego mi dziś było trzeba

Dorota
27.02.20 15:22
Odpowiada na wpis:  Jul

Cieszę się.

Anna
20.02.20 20:21

DziękujęCi Doroto za piekne i pokrzepiające świadectwo, ja swoje pisalam 2 tyg temu ale sie nie ukazalo. Jestem w bardxo podobnej sytuacji, 18 lat po ślubie, dokładnie to ssmo usłyszałam od meza który ostatnie 5 lat jest w Polsce wcześniej na eksporcie, od 3 lat dzieje się zle, od czerwca chodzimy ns terapię( ostatnio usłyszeliśmy ze tak dużo nas różni ze dziw ze jestesmy razem, co trochę mnie zmartwiło, a troche dało do myślenia, ze gdyby nie atak na niebo już by się wszystko rozpadło). Rodzice meza sie nie kochali, ale mieszkali razem i maz mowi ze czul sie kochany,… Czytaj więcej »

Dorota
27.02.20 15:21
Odpowiada na wpis:  Anna

Moje ukazało się po ok. 3 tyg., Wszystkiego dobrego!

22
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x