Podczas odmawiania nowenny prosiłam o dobrego i kochającego męża, czekam aż Matka Najświętsza postawi kogoś na mojej drodze kto nim zostanie, wiem, że nie stanie się to od razu ale wierzę że warto zaczekać. Potwierdzeniem że moja prośba została wysłuchana są słowa z 26 dnia nowenny ” Twoja prośba została wysłuchana!” na które natrafiłam czytając Pismo Święte, najwidoczniej Bóg i Maryja dali mi odpowiedź jeszcze przed czasem. W moje urodziny które przypadają w grudniu, stał się jeszcze jeden cud na który w ogóle nie liczyłam, jest ktoś na kim bardzo mi zależy, rok temu nasze koleżeństwo z różnych przyczyn się przerwało, długo zajęło mi pogodzenie się z tym, kiedy odzyskałam spokój i zaczęłam rozwijać się i dążyć do swoich marzeń wspierając się modlitwą otrzymała życzenia urodzinowe i prośbą o spotkanie na które się zgodziłam pisząc ze sobą już wyjaśniliśmy sobie kilka spraw teraz czekam na dalszy rozwój sytuacji. Nie zbadana jest moc nowenny. Amen
Życzę szczęścia i wszystkiego dobrego. 🙂 Pomodlę się za Ciebie. 🙂 +
Ja również miałam potwierdzenie wysłuchania mojej prośby, poprzez otwarcie przypadkowego fragmentu z Pisma Świętego. I nie by to tylko jeden raz. Było to 2 lata temu. Jednak wysłuchanie prośby to jedno, a być gotowym do jego przyjęcia to drugie. Bóg kształtuje nasze serce i umysł tak byśmy potrafili przyjąć ten dar od Niego i potrafili go docenić. A do przyjęcia wielkich łask trzeba się dobrze przygotowac 🙂
Swieta racja, przygotowanie to podstawa. Ja dość czesto dziekuje Bogu, ze poki co nie bylem w zadnym zwiazku, bo schrzanilbym to niesamowicie 🙂
Też tak miałam i to ze 2 razy, w podobnej intencji, że trafiłam na fragment 'twoja prośba została wysłuchana’, jednak poki co się nie spełniło. 🙂 No, ale modlitwa to nie koncert życzeń, nie usługa, gdzie mamy coś otrzymać już, teraz, tylko wierzę że czasem trzeba po prostu cierpliwie poczekać. 🙂 W końcu Pan Bóg nie robi cudów ot tak, z niczego, tylko tak musi poukładać wszystko, żeby to miało sens i żeby nikt nie ucierpiał, a w dodatku żeby nie nagiąć niczyjej wolnej woli, to nie takie proste 🙂 Niech Ci Pan Bóg błogosławi i postawi na Twojej drodze… Czytaj więcej »
Lepiej uważać na znajomosci z osobami,które odchodzą i powracają bo „wszystko już sobie wyjaśniliśmy”.
Też kiedyś otwierałam tak pismo św. by otrzymać odpowiedź/podpowiedź od Boga. Raczej nic się z tego nie sprawdza. To jak stawianie sobie kart.
A wysłuchanie prośby od jej spełnienia to wielka różnica. Bo wysłuchać to każdy może, ale co z tym zrobi to już wielka tajemnica boża i otwierając pismo nie otrzymamy odpowiedzi.