O nowennie dowiedziałam się z internetu gdy wylądowałam w szpitalu z krwawieniem w ciąży i szukałam modlitwy w ciąży zagrożonej, odmawiałam ja dwa razy w czasie ciąży. Gdy skończyłam odnawiać część błagalna krwawieniem ustąpiło jak ręką odjął. Drugi raz odmawiałam w intencji szczęśliwego rozwiązanie i ciąża na szczęście zakończyła się kilka dni przed terminem bo jakby lekarze czekali do końca mogłoby być różnie bo dziecko było owinięte pępowina. Modlitwa bardzo dużo mi dała i pomogła przetrwać ciężkie chwile i wierzę że to dzięki wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny z Pompejów mam teraz przy sobie cudownego synka. Bóg zapłać.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy