W trakcie starań o kolejne już trzecie dziecko zaczęłam pierwszy raz odmawiać nowennę pompejańską, aby udało mi się z mężem począć dzieciątko. Z końcem części błagalnej potwierdziłam testem ciążę nie do końca wierząc, że tak szybko się udało i dalej modląc się o zdrowe maleństwo. Nie było łatwo mi odmawiać codzienną modlitwę przy dwójce małych dzieci i innych obowiązkach, ale jakoś dotrwałam do końca. Może to zbieg okoliczności, ale chcę wierzyć, że Matka Boska miała w tym swój udział i mnie wysłuchała. Mam nadzieję, że ciąża do końca będzie dobrze przebiegać i zakończy się najszczęśliwszym rozwiązaniem. Na pewno będę chciała jeszcze odmawiać kolejne nowenny, tylko dobrze muszę przemyśleć swoje intencje. Modlę się o siłę, cierpliwość, spokój duszy i ciała, aby mi się udało we wszystkich wytrwać do końca, kiedykolwiek będę je odmawiać. Dziękuję Królowo Różańca Świętego za dane łaski. Oby każdy, kto się do Ciebie ucieka, też ich doświadczył.