Odmawiając nowennę pompejanską doświadczyłam wiele łask Bożych za wstawiennictwem Maryi. Jestem o tym przekonana. To jest moje trzecie świadectwo. Ostatnie dwa lata były dla mnie straszne. Nasilone pijaństwo męża i jego zdrada. Ciągle okłamywanie i oszukiwanie mnie i siebie samego. Udawanie, że nic złego nie zrobił. Bardzo mnie poniżył i upokorzyl. Byłam strzepkiem nerwów. Był czas ze myślałam że już więcej psychicznie nie wytrzymam. Przez cały ten czas moj odmawiałam nowenne pompejanską o uratowanie małżeństwa, nawrócenie męża i jego pojednanie z Bogiem, o siły dla siebie. Bóg jest Miłosierny. Dostąpiłam wiele łask. W ciężkich momentach Maryja była że mną. Swoje małżeństwo, życie całe zawierzyłam Jezusowi. Jezu Ty się tym zajmij. Mój mąż pojednał się z Bogiem. Od tego czasu jest tylko lepiej. Czasami się dziwię że tak dobrze może być. Wiem że to Maryja wyprosila u Jesusa potrzebne dla nas łaski. Szatan cały czas atakuje,ale z Maryja zawsze odnosimy zwycięstwo. Maryja prowadzi nas do Chrystusa. Chwała Bogu w Trójcy Jedynemu.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy