Odmówiłam 11 nowenn pompejańskich. Modliłam się o środki materialne dla mnie ze względu na moją niepełnosprawność i otrzymałam, a po pewnym czasie ponownie prosiłam i także otrzymałam. Prosiłam o dobrą pracę, którą bym dobrze wykonywała i ją lubiła. Obecnie pracuję i gdy było mi ciężko prosiłam o pomoc w jej wykonywaniu i staram dawać sobie radę i pokonuję trudności. Prosiłam o zdrowie fizyczne, bo groziła mi operacja ale jej uniknęłam i o zdrowie psychiczne. Jak na razie funkcjonuję w miarę normalnie. Prosiłam o opiekę na mojej drodze życia i za moją najbliższą rodziną. Może w małżeństwie mojego brata nie jest idealnie ale mimo to chcę z nadzieją patrzeć w przyszłość. Jednego czego nie wyprosiłam jest piękna miłość. Miałam napisać to świadectwo gdy to się spełni, ale być może mam być sama ze względu na mój stan zdrowia. Pomimo to mam jeszcze nadzieję, że dla Pana nie ma rzeczy niemożliwych. Ufam. Wcześniej bardzo przeżywałam swoją samotność a teraz wyciszyłam się i czekam cierpliwie na plan Boży co do mojej przyszłości. I wiem, że warto się modlić.
Dziękuję Mateczko za wszystkie łaski.
Może załóż konto na portalu randkowym
Małgosiu, otrzymalas tyle pięknych łask, które tu wymieniłaś i za to Bogu niech będą dzięki! A tę łaskę o którą prosisz dalej, Bóg ześle w swoim czasie.
Piękna miłość napewno czeka tuż tuż, tylko jej nie zauważasz
Nikt nie musi być sam jak tego nie chcę, wystarczy otworzyć własne serce dla innych
Patrz sercem i zobaczysz ta wymarzoną 2 ga połówkę
Dziękuje za piękne świadectwo.
Chwała Bogu i Maryi:)