Zdecydowaliśmy się z mężem na drugie dziecko po 15 latach od narodzin pierwszego syna. Ponieważ mam 35 lat bardzo sie bałam czy nam się uda. Prosiłam o wsparcie świętego Wenantego i „podpowiedzial” mi że o macierzyństwo najlepiej prosić najlepszą z Mam. Zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańską, co nie ukrywam, przychodziło mi z ogromnym trudem, gdyż jestem osobą bardzo niecierpliwą.Modlilam się jednak wytrwale starając się pokladac ogromną ufność w Matce Bożej. I na pewno Matce Bożej zawdzięczamy, że Nowennę kończyłam będąc już w stanie błogosławionym! Dziś na świecie jest już mój piękny drugi synek. W dzisiejszych czasach, gdy tak wiele małżeństw bezskutecznie stara się o dzieciątko przez wiele lat, tym bardziej dziękuję Maryi za moje dziecko. Tak jak wspominalam jestem bardzo niecierpliwa i tym bardziej utwierdzilam się w przekonaniu że Matka Boża zna nas jak nikt nie każąc mi czekać na „efekt” mojej modlitwy.
„W dzisiejszych czasach, gdy tak wiele małżeństw bezskutecznie stara się o dzieciątko przez wiele lat (…)”. Jest tak, bo ludzie bardzo źle się odżywiają, co trwa latami. Organizm jest zatruty toksynami, rozregulowana jest kompletnie gospodarka hormonalna, tarczyca odmawia posłuszeństwa, w ciele tworzą się guzy, polipy, cysty i kto wie, co jeszcze. Trzeba zacząć od talerza i widelca, by nie mieć wyżej wspomnianego problemu. Z przerażeniem patrzę na to, co ludzie wkładają do koszyka na zakupy.Z jeszcze większym przerażeniem stwierdzam, że ja sama byłam jeszcze niedawno taką ignorantką jak ci ludzie. I teraz też mam problemy zdrowotne. One nie biorą się… Czytaj więcej »
No nie tylko to co zjadamy. Trzeba zważać też na inne trucizny. Kosmetyki, makijaże, lakiery i farby do włosów – to istna fabryka. Skóra jest bardziej chłonna niż nam się wydaje, a szczególnie skóra głowy jest silnie ukrwiona. Warto się odtruć, ale w tym okresie tzn. wypłukiwaniu toksyn z organizmu trzeba uważać, aby nie zajść w ciążę bo także zagrożenie. Trzeba się cieszyć, że autorka swiadectwa została wysłuchana. Ja także miałam 35 lat, gdy po 14 latach narodziło się drugie dziecko. Także miałam problem z zajsciem w ciążę, ale pomogło zioło – przywrotnik pospolity. Gdy nie znałam pompejanki, oprócz różańca… Czytaj więcej »