Dzięki Maryi i Nowennie Pompejańskiej odzyskałam nowe życie. Bez panicznego lęku, który towarzyszył mi przez większą część mojego życia. Nie będę dokładnie opisywać traumatycznych wydarzeń, których byłam świadkiem i w których brałam czynny udział, ale to one spowodowały, że wpuściłam do swojego serca złego i byłam jego niewolnikiem. Żyjąc w pełnej nieświadomości raniłam najbliższe mi osoby, wierząc że mam do tego pelne prawo. Wiedziałam również że jest Bóg, lecz nie ingeruje w moje życie i nadzwyczajniej się o mnie nie troszczy. Będąc w kompletnym upadku, kiedy myślałam że moje życie się kończy. Z wielkim bólem, wręcz instynktownie chwyciłam Różaniec i wolałam do pięknej Maryi, żeby wyciągnęła mnie z tego dna w którym się znajduje, że dłużej nie dam rady i wtedy Ona realnie była przy mnie, czułam obecność Pięknej Pani. Powoli zaczęła otwierać oczy mojej duszy i pokazywać jak wygląda prawda o mnie. Czułam wielki pokój, przybliżala mnie do swego Syna. Byla dla mnie droga do Jezusa. Byłam pod wrażeniem, jak mnie prowadzi, jak to w ogóle jest możliwe. Po wielu łaskach jakich doznałam, odeszłam znowu od z Boga i zylam po swojemu, myśląc że teraz świetnie dam sobie radę, po raz kolejny wpadłam w ten piekielny stan, w którym żyłam wcześniej. Było coraz gorzej, ciągnęło się za mną latami. Bóg doświadczył mnie, bym zrozumiała w końcu, że bez Niego nic nie mogę. Wtedy bliska mi osoba powiedziała o Nowennie nie do odparcia, wyznam że nie chciałam się jej podjąć, nadzwyczajniej w świecie się bałam, będąc tak mocno zniewolona. Jednak Maryja w cudowny sposób, zachęciła mnie, czyniąc realny znak, który odczytałam by jednak podjąć się Nowenny. Moje życie zmieniło się nie do poznania. Maryja przyprowadzila mnie do Boga, a miłościwy Pan mnie uzdrowil i uzdrawia nadal, zmienił moje myślenie. Żadna psychoterapia, ani inne metody nie usuną problemu, owszem pomogą go zrozumieć. Uzdrawia tylko Pan. Drodzy uwierzcie, tyle lat cierpiałam, byłam w takim stanie, z którego nie da się wyjsc, lecz dla Boga nie ma nic niemożliwego!! Maryja jest cudowna droga do Boga, jest moja tarcza, pierwsza charyzmatyczka pełna łaski, kochana, piekna Mamą. Dziękuję Ci Maryjo za wszystko.!! Z Panem Bogiem.
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 18-04-2025 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 15-05-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 10-06-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
Monika: Dar późnego macierzyństwa
Aktualizacja apki „Nowenna pompejańska i różaniec”
Aplikacja „Nowenna Pompejańska i Różaniec”
Elżbieta: Otrzymałam mieszkanie
Wierny: Liczne błogosławieństwa
Ostatnie komentarze
Najwyżej oceniane
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Witam, chciałabym prosić o pomóc, w doradzaniu w pewnej damsko męskiej kwestii…nie wiem co robić i co myśleć, potrzebuje opinii osoby, patrzącej na to zboku… proszę zostawić email jeśli ktoś chce mi doradzić. Z góry dziękuję
A to jest forum pomocy psychologicznej w sprawach damsko-męskich? ? Na fb jest mnóstwo grup, gdzie ci doradzą
Doradza owszem, ale tutaj zapewnie nie chodzi o poradę.. Z pewnością nie.
Proszę zostaw swój e mail jeżeli potrzebujesz pomocy
Proszę zostaw swój e mail, jeżeli potrzebujesz pomocy
Otóż to. Chce porady, niech sama zostawi swój email, a nie będzie kolekcjonować czyjeś
Agnieszko, tutaj możesz opisać anonimowo i ogólnikowo w czym problem.Z pewnością jakieś dobre słowo się znajdzie i życzliwi ludzie też się odezwą. Pisz śmiało.
Zgadzam się z Brygidą, z pewnością jest wielu ludzi którzy chcieliby pomoc. Pozdrawiam
Niestety trzeba też pamiętać o wielu zgorzkniałych, złośliwych i niezadowolonych osobach, które tutaj zaglądają i niestety także często wylewają swój jad nietylko na Boga, Maryję i Kościół święty ale i na osoby piszące świadectwa i innych uczestników forum. Radziłabym być bardzo, bardzo ostrożna.
Nie bardzo rozumiem co masz na myśli Andrzejowo. Możesz pisać Ty, mogę pisać ja, jeżeli Agnieszka chciałaby czymś się podzielić tutaj to oczywiście też może. Nie zakładajmy od razu u kogoś złej woli .
Wydaje mi się że Andzejowa zwraca się ogólnie, żeby nas też ostrzec.. Sądzę że wynika to z jej dobrej woli. Chyba że się myle..
Jasne Andzejowa, zawsze znajdą się tacy ludzie.. Na to nie ma co skupiać swojej uwagi.
Dziś u mnie mija 31 dzień nowenny. To już mój druga Nowenna. Aż nie umiem tego skomentować. Bardzo lubię ja odmawiać w ciszy w spokoju. Ale widzę ,ze od 3 dni ciagle coś, ktoś mi celowo przeszkadza żebym nie mogła sobie usiąść. Masakra aż brak mi słów . . . Zaczyna mnie to bardzo irytować wnerwiać …i chciałam dopisać byłam nerwuskiem. Po pierwszej Nowennie czułam,ciszę opanowanie. Ale w ostatni mi czasie znów z wszystkimi się kłócę , denerwują mnie ludzie….
Paulinko to pięknie odmawiaj dalej. Trudności oczywiście będą, ale pamiętaj że moc w słabości się doskonali. Pozdrawiam.
Paulina nie używaj słowa masakra, bo to imię demona,poczytaj o tym
Ksiądz Glas o tym wspominał