Około 5 lat temu modliłam się NP w intencji uzdrowienia mojej teściowej z depresji i choroby psychicznej , która dla nas i dla niej samej była bardzo uciążliwa i nieprzyjemna- moja modlitwa została wysłuchana ponieważ teściowa która nie chciała się leczyć i brać leków która potrafiła przeleżec w łóżku nawet 7 miesięcy z urojoną chorobą bez objawów ,bo choroba była w jej głowie nagle pozwoliła zaprowadzić się do lekarza dobrze zbadać,przyjmowała wszystkie leki nie tak jak do tej pory odrzucając te które były na jej depresję- tak jest do dziś i za to chwała Panu i Najświętszej Maryi Pannie.Następną NP którą postanowiłam odmówić była w intencji mojej a mianowicie z prośbą o dar macierzyństwa- niestety do tej pory nic. Jestem w trakcie odmawiania 3 NP w tej samej intencji i robię to ze świadomością tego że rozumiem dlaczego moja 2 NP nie została wysłuchana- ponieważ nie dałam świadectwa uzdrowienia mojej teściowej -co czynię dziś świadomie tak jak obiecałam Matce Bożej czego do tej pory nie zrobiłam z nadzieją na wysłuchanie mojej modlitwy. AMEN