Jestem mamą ślicznej córki. Jednak zanim Pan Bóg obdarzył nas dzieckiem, byłam w dwóch ciążach, które skończyły się poronieniem. Po drugiej nieudanej ciąży całkowicie się załamałam. Na stronie internetowej przeczytałam komentarz, że w takich chwili pewnej osobie pomogła modlitwa Nowenną Pompejańską. Nie zliczę ile razy zaczynałam od początku, ale wreszcie dorwałam. Już pod koniec pierwszej cześć na teście ciążowym pokazały się dwie kreski. Tym razem wiedziałam, że będzie dobrze, bo jest z nami Matka Boska. Mój cud ma już ponad rok, każdego dnia dziękuję za Nią. Bądźcie pełni wiary i nie poddawajcie się!