Szczęść Boże wszystkim.Zmówiłam trzy nowenny,wiele modlitw do różnych świętych.W pewnym momencie straciłam juz nadzieję,tyle już lat a tu wciąż nic.Aż tu nagle cud otrzymałam wymażoną pracę o którą tak bardzo długo się modliłam mimo iż jestem przed piędziesiątką to jednak udało sie.Teraz już znam moc modlitwy i z radością w sercu czekam i wiem iż mateczka ukochana da mi to o co jeszcze wielokrotnie się modliłam.Kochani nie upadajcie w wierze,módlcie sie gorąco bo słowo Mateczka Was napewno wysłucha.Bóg z Wami.Chwała Panu
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy