Rok temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Nie miałam zaufania po wcześniejszym poronieniu, że wszystko będzie dobrze. Od kiedy się dowiedziałam, że jest życie, nosiłam aż po salę porodową Pasek św. Dominika. Pod koniec pierwszego trymestru dowiedzieliśmy się o wrodzonej złożonej wadzie serca powiązanej z zespołem Downa. Postanowiłam wtedy odmawiać nowennę pompejańską, aby serce dziecka zostało uzdrowione. W trakcie ciąży nie pojawiły się inne wady. Mimo różnych zagrożeń na świat przyszło śliczne dziecko z zespołem Downa i wadą serca. Tylko tą wadą, o której wiedzieliśmy. Dziecko przeszło udaną operację serca, a ja czułam się na to wszystko przygotowana. Za powodzenie operacji modliło się bardzo dużo naszych bliskich i dalszych znajomych. Może wada serca nie zniknęła od razu, ale Pan Bóg sprawił, że zostala naprawiona rękami lekarzy. Za jakiś czas chciałabym, żebyśmy mieli kolejne dziecko. Chwała Panu!
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 12-04-2025 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 09-05-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 04-06-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
Aktualizacja apki „Nowenna pompejańska i różaniec”
Monika: Dar późnego macierzyństwa
Grzegorz: W intencji rodziny
Elżbieta: Otrzymałam mieszkanie
Wierny: Liczne błogosławieństwa
Ostatnie komentarze
Najwyżej oceniane
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Usuwanie komentarzy (nie obrazliwych) niczego drogie panie nie zmieni…
Dzielna z Pani kobieta, niech dobry Bóg blogoslawi rodzicom i dziecku.
W piątek urodziłam córeczkę z zespołem downa i wadą serca. Teraz mała walczy o życie pod respiratorem. Modlę się i wierzę, że da radę. To, że będzie miała zespół downa i wadę serca wiedzieliśmy z mężem od kwietnia, wad było więcej ale znikły. Więc wierzę, że jak tak dużo się udało jej pokonać to teraz tylko kwestia czasu i będzie dobrze.
Tu na forum maria z Turynu pisała,ze widziała uzdrowienie chłopca z zespołu downa.Jezus uczynił taki cud
To piękne, że się Pani modliła i przyjęła z miłością macierzyńską swoje dziecko takim, jakim się narodziło. Wszystko w rękach Bożej Opatrzności i Maryi. Dzieci z zespołem Downa nie można przekreślać. Jeśli ma kochających rodziców, może wiele osiągnąć. Niedawno w „Gościu Niedzielnym” był opisany młodzieniec z tą chorobą, który ukończył studia! Nie uczęszczał do szkół specjalnych, ale rodzice dwoili się i troili. Trzeba dużo miłości…