Szczęść Boże. Podjąłem ostatnio kolejną nowennę pompejańska w intencji uzdrowienia mojego wuja chorego na raka nikt się nie spodziewał że rak prostaty tak szybko da przerzuty. Trwała nowenna w czasie rozpoczecia części dziękczynnej wuja zmarł do końca nowenny zostało 3 tygodnie jednak mimo śmierci dokończę tą nowennę dziękczynna jak dziękczynienie za osobę i życie wuja
Szczęść Boże.
Twój wujek Szymonie jest z pewnością wdzięczny za Modlitwę , która bardzo Jemu pomagała.
Bardzo dobrze, że modliłeś się za wujka i wujek o tym wie.
Módl się nadal , bo to jest wszystko, co teraz możemy dać naszym ukochanym, którzy zostali wezwani do Pana Boga.
Oni teraz dla siebie nic zrobić nie mogą ,ale mogą wspierać nas wciąż serdecznie .
Życzę Tobie Szymonie wiele łask i błogosławieństw Bożych na każdy czas.
KRÓLUJ NAM CHRYSTE.