Witam Odmawiam nowenne już któryś raz ale pierwszy raz składam świadectwo Moje życie nie jest z bajki wiele problemów w które sama się pakuje Mam ogromny problem z nalogiem masturbacji i pornografii Sama nie wiem jak do tego doszło ale jest a może było Jakiś czas był spokój ale to wraca Nie chcę tego ale zdarza się Ciągłe obietnice Matuchnie że już nie będę więcej niech mi pomoże Maryja pomaga przebacza prowadzi bo czuję Jej obecność ale ja od siebie nic nie daje Wiem że jest że mnie kocha i nie opuści nigdy Ja też się postaram być dobrą córką nie ranić Jej więcej i kroczyć drogą prawdy i dobroci
Będę się modlić do końca mojego życia dziękować za to że jestem choć trochę chwiejna ale Matka kocha wszystkie dzieci więc i mnie przebaczy i przyjmie pod swoje serce
Kochani modlcie się za mnie
Odmawiacie różaniec bo Maryja to jedyna nasza nadzieja i pomoc
Matko nie pamiętaj że czsem było źle i bądź zawsze nawet kiedy ja będę chciała odejść
Pozdrawiam
Wspieram cię.Też kilka dni temu zaczęłam nowennę w intencji uwolnienia mnie od grzechu masturbacji. Widzę że toczy się walka bo już trzeci raz zaczynam tę nowennę, bo przez różne losowe sytuacje już dwa razy ją przerwałam na początku. Niech Maryja Ciebie prowadzi, na pewno wysłucha tej prośby. Nie ustawaj w nadziei i wierze.
Sylwia nie załamuj się! Maryja jest z Tobą .Jeżeli chcesz mozesz do mnie napisać kiedy chcesz na fb .Mam tak na fb: Damian Bober Matwiejczuk. Bede mial zdjecie przy Matce Bożej Loretańskiej chce z tobą pogadać dodaj mnie.
Sylwia mam ten sam problem od wielu lat, regularnie przystępuje do spowiedzi, jak jestem w łasce przyjmuję komunię św, modlę się codziennie, często różańcem. Przeczytałem świadectwo chłopaka który wyszedł z tego dzięki tej nowennie i polecił mi odmówić. Mówię sobie „to ostatnia deska ratunku”. Odmówiłem całą nowennę w intencji zerwania z uzależnieniem raz na zawsze, odprawiałem codziennie 4 części różańca, mija chyba drugi miesiąc i dalej to samo, mija tyle lat modlitw o uwolnienie raz na zawsze i nic. Powiem ci coś, ja już w to nie wierze że mnie kiedykolwiek Bóg uzdrowi z tego, nie chcę słyszeć od innych… Czytaj więcej »
Też miałam takie takie problemy, a w czasie kiedy odmawiałam nowenny , ( chociaż w innych intencjach ) – problem znikł w trakcie modlitw. Od ubiegłego roku przestałam odmawiać, a odkąd nie poszłam do spowiedzi i przestałam przyjmować komunię św za jakiś czas znów poczułam pokusę żeby to zrobić znów zaglądałam na zakazane stronki . Wyobraźnia pracowała na coraz większych obrotach , z trudem się powstrzymywałam żeby tego nie zrobić . Czułam, że walczy dobro ze złem gdzie czułam, że muszę przystąpić do spowiedzi, z drugiej strony coś mnie odpychało od konfesjonału i kościoła i mówiło że to nie grzech… Czytaj więcej »