Nie umiem pięknie pisać ale pragnę podzielić się łaskami.które otrzymałam od naszej Mateńki. O nowennie dowiedziałam się przez przypadek od kuzynki ,od razu pomyślałam jak większość ludzi,że odmówienie różańców dziennie jest niemożliwa. Nadszedł dzień ,że poczułam się bezsilna nie umiałam dotrzeć do mojego syna ,mimo,że jest grzecznym nastolatkiem to z nauką matematyki w liceum szło bardzo zle, nauczycielka go nie lubiła a on coraz bardziej się zniechęcał. Mateńka pomogła gdy już myślałam,że nie skończy tej szkoły – to był prawdziwy cud telefon od dyrektorki,żeby przyszedł poprawić oceny przed końcem roku a dziś wyniki matury i 70% z matematyki – Dziękuję Ci Mateńko kochana bez Twojej pomocy nic by się nie udało – proszę nie opuszczaj mojej rodziny – kocham Cię.