Niesamowite.Dla Boga za wstawiennictwem Maryi nie ma nic niemożliwego.Módlcie się i wierzcie.Skończyłam właśnie 1 NP .Otrzymałam wczoraj pieniądze,które zostały potrącone z urzędu.Nie do odzyskania-sprawa zamknięta,a tu wezwanie na pocztę i odbiór. Nie do wiary.Prosiłam o pieniądze w zwiazku z długami ,które się ciągną kupę lat.Zadłużyłam mieszkanie na 2.000zł,potem z odsetek dług urósł 10 krotnie, kiedy samotnie wychowywałam syna,z całego etatu zrzucono mnie na pół,syn-astma -odczulania,drogie leki,nie było na jedzenie ,tata pomagał jak mógł na tyle że mieliśmy obiad. Dziecko miało leki ,owoce,wszystko co trzeba,my z ojcem chleb ze smalcem.Nie było na czynsz,chciałam odrobić,zamienic na mniejsze-nic z tego.Eksmisja.Pracowałam całe lata,dług się spłacał ale jeszcze dużo zostało,a tu niepełnosprawnosc.Stąd ta prośba.Prosiłam Matkę Bożą nawet o wygraną w lotto.Dostaję prezent od rodziny-los ,idę -wygrana .Wprawdzie 3 ale na życzenie.Długów tym nie spłacę,widać jest jakiś inny dla mnie plan.Ale po tym co sie dzieje w tej nowennie ,to niesamowite.Czekam ufam ,wiem ,że rozwiążą sie moje problemy.
Dziękuję za to świadectwo! Ja wiele razy zastanawiałam się nad tym, czy wypada modlić się o pieniądze. Ja już drugą nowennę odmawiam o pomoc w szybszym spłaceniu naszych długów i o pomoc w problemach finansowych. Wierzę, że Mateńka mnie wysłucha i nam pomoże. Mamy 3 kredyty do spłaty na dużą sumę. Ponad połowa naszych wypłat idzie na długi + inne koszta, rachunki, co chwile wyskoczy jakaś rodzinna impreza typu chrzciny, roczek, wesele itd. Na życie nie zostaje dużo, żyjemy skromnie ale zawsze coś uda się jeszcze odłożyć. Wiem, że jesteśmy pod opieką Maryji i wierzę, że przyjdzie czas kiedy te… Czytaj więcej »
O Nowennie dowiedziałam się od mojej Pani doktor,oczywiscie nie zabrałam się do niej od razu ale dopiero po roku ,jak szukałam ratunku o uwolnienie mojego męża z nałogu .Odmowiłam już dużo i dalej odmawiam to jest jak narkotyk już bez różańca nie mogę żyć. Jestem spokojniejsza ,inaczej patrzę na świat,na swoje życie, dostrzegam to co kiedyś nie widziałam .Dostaję wiele łask,wiele cudownych rzeczy dzieje się w moim życiu .Choć nie zawsze otrzymujemy o co prosimy ale dostajemy inne cudowne rzeczy.Módlcie się, bo wtedy życie jest piękniejsze.I zawsze ale to zawsze można znaleźć czas na różaniec.
Ach Wy kobiety zaradne…. no no, wyczytałam że o.Wenanty Katarzyniec wkłada pieniadze do portfela
Enia ja narazie czekam w kolejce do wysluchania mojej prosby ,na wypadek jakby o.Wenanty zapomnial o mnie ,pojade na jego grob przypomniec mu o tym.
Dziękuję Kasiu myślę że modlić się zawsze warto btylko nie ukladać planu Panu Bogu -jak to otrzymać .Otrzymasz a nawet sie nie spodziewasz-z całkiem innej strony.Myślę że Pan Bóg słucha i jak widzi, że coś najbardziej nam ciąży o co się modlimy to daje nam to,a Matka Przenajświętsza się za nami wstawia i to tak że efekt jest niesamowity.Jak to Matka zwasze więcej jej wolno i ma większy szacunek i miłość.Dziękuję Matce Przenajświętszej.Miej zaufanie i proś.
Dziękuję Kochana za świadectwo. Też modlę się w beznadziejnej sprawie mieszkaniowej, a zarazem finansowej.
W sumie to nie wiem, czy wypada modlić się o wygraną w lotto? albo innym konkursie?
Kasiu wypada sie modlic o wygrana w lotto.O wszystko wypada sie modlic oby tylko nie bylo przeciw przykazaniom Bozym,bo co w tym zlego ze prosimy Pana Boga o wygrana ,co moglo by wielu ludziom pomoc na tym ziemskim padole .Ja tez czasem sie modle o moje sprawy finansowe ,ale obiecalam Panu Bogu ze jesli wygram to bede pracowac w hospicjum za darmo ,jako wolontariuszka ,bo na ta chwile nie moge tego zrobic ,poprostu fizycznie nie jestem w stanie,ze wzgledu na moja prace.
Kasiu ja tez uwazam ze z powodzeniem mozna modlic sie o wygrana w lotka. Sama odmowilam 3 nowenny w tej intencji i Matka Boska dala mi jasny znak ze otrzymam o co prosze! Jak moj proboszcz powoedzial, o wszystko mozna sie modlic i o pieniadze tez bo bez pieniedzy nie da sie zyc. Wszyscy ich potrzebujemy