Nowennę pompejańską zaczęłam odmawiać po urodzeniu córki ( urodzila się w 29 tygodniu ciąży) odmawiałam w intencji aby wyszla z tego bez jakiś dużych oznak wcześniaczych. Z powodu zmęczenia strachu o córeczkę, pokonywania 120km codziennie do szpitala w którym leżała córeczka. Do Nowenny zabierałam sie parę razy. Przez okres odmawiania nowenny Stan corki cały czas się zmieniał raz lepiej raz gorzej. Pod koniec pobytu coreczki w Szpitalu okazało się Ze ma przepuklinę pachwinowa ktora trzeba operowac. Dzien przed zakonczeniem nowenny corka miala operacje. Dwa dni pozniej zabralismy Rite do domu. Teraz ma 7 miesiecy I jest zdrowym pogodnym dzieckiem. Dziękuję Ci Maryjo za otrzymana laske opieke nad nasza rodzina.